W dniach od 5 do 14 marca w Nicei we Francji odbywają się targi Foire de Nice, które co roku przyciągają blisko 100 000 gości. Gdańsk otrzymał osobiste zaproszenie od mera Nicei – Christiana Estrosi, do uczestnictwa w wydarzeniu w roli gościa honorowego. Motywem przewodnim stanowiska Gdańska jest bursztyn. Przygotowaniem stoiska i oferty miasta zajęła się Gdańska Organizacja Turystyczna we współpracy z partnerami. Zaplanowano pokazy bursztynu, prezentacje o Gdańsku, konkursy, koncerty polskiej muzyki klasycznej w wykonaniu damskiego trio muzycznego z Nicei. Wolontariusze wraz z hostessami zachęcają do odwiedzin naszego stoiska oraz zakupu wyjątkowych produktów: wyroby z bursztynu, kolekcje artystki Magdy Benedy oraz gdańskie słodycze przygotowane przez Gdańską Organizację Turystyczną we współpracy z ZPC Bałtyk. Goście będą mogli także posmakować naszej tradycyjnej kuchni w wykonaniu czterech szefów kuchni najlepszych gdańskich restauracji.

W uroczystym otwarciu targów wzięli udział m.in. mer Nicei – Christian Estrosi, deputowany, zastępca mera ds. międzynarodowych – Rudy Salles, Konsul honorowy w Nicei Michael Forkasiewicz z małżonką, Christophe Issagarre – Sekretarz Azur Club France Pologne, Guy Obadia – dyrektor i organizator targów nicejskich Nice Expo, Gdańsk reprezentował wiceprezydent Wiesław Bielawski.

Związek Miast i Gmin Morskich przygotował na uroczyste otwarcie targów w dniu 5 marca dwa pokazy kolekcji biżuterii bursztynowej znanych i cenionych pomorskich projektantek: Bożeny Kamińskiej – Amberways oraz Danuty Burczik-Kruczkowskiej – Kraina Bursztynu. Scenariusz pokazów opracowała Dobrochna Walkiewicz reprezentująca Zespół branży medialno-reklamowej 12 media.

Założeniem pokazów była promocja nowoczesnego wizerunku bursztynu bałtyckiego i regionalnych artystów oraz zachęcenie Francuzów do odwiedzenia naszego regionu,  którego symbolem jest niewątpliwie bursztyn. Biżuteria bursztynowa jest przeznaczona przede wszystkim dla kobiet, które chcą się czuć wyjątkowo. Bursztyn sam w sobie ma niezwykłe właściwości, a dodatkowo podkreśla je unikalny, niepowtarzalny charakter biżuterii autorskiej.

Danuta Burczik – Kruczkowska : pracuje z bursztynem od 1995 roku. Jej pracownia „Kraina Bursztynu” znajduje się w Kątach Rybackich – urokliwej miejscowości nad Bałtykiem. Według niej bursztyn sam w sobie jest źródłem inspiracji, dzięki swojemu ciepłu przekazuje magiczną energi. Przez ponad 20 lat twórczości wypracowała własny styl, który pozwala podkreślić piękno bursztynu – jego prostotę. Biżuteria pani Danuty przypomina bursztyn w naturalnej formie,  naszyjniki i bransolety z dużych, zmatowionych kul bursztynu – to jej znak rozpoznawczy.

Bożena Kamińska „Amberways” komponuje swoją biżuterię z minerałów, kamieni, oraz z bursztynu. Jej inspiracją są podróże. Jej biżuteria jest odpowiednia zarówno do noszenia na co dzień jak i na specjalne okazje. Prawdopodobnie to jedyna projektantka tworząca biżuterię dla czworonogów. W chwili obecnej swoją uwagę i działalność skupiła na arteterapi – terapia przez sztukę.

Bursztyn Bałtycki jest uważany za najpiękniejszy i najcenniejszy. Gdańsk, od wieków był ważnym punktem na szlaku bursztynowym, dziś jest nazywany „światową stolicą bursztynu”. Złoża bałtyckie były powodem ukształtowania szlaku bursztynowego – jednego z najważniejszych europejskich szlaków handlowych starożytności. Gdańsk był początkiem tej drogi, którą bursztyn trafiał znad Bałtyku do innych krajów Europy, a poprzez targi FOIRE De NICE 2016 także do Francji.

Modelkami uczestniczącymi w pokazach były mamy i ich pociechy ze Szkoły Polskiej w Nicei. W roli modelek sprawdziły się znakomicie, dzięki czemu nasze pokazy zostały bardzo pozytywnie przyjęte przez zwiedzających. Dziękujemy paniom, zgłasza Pani Hannie Kaminskiej-Klein, vice-prezes stowarzyszenia „Ecole Polonaise de Nice, za zaangażowanie i promocję bursztynu bałtyckiego w Nicei. Podziękowania kierujemy także na ręce Konsula Honorowego RP w Nicei  Michela Forkasiewicza i  małżonki – Jolanty Forkasiewicz za pomoc i wsparcie w realizacji naszego przedsięwzięcia.

fot. G. Walczukiewicz, D. Walkiewicz, S. Lament